Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MisterDry z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 38876.53 kilometrów w tym 99.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.63 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 54418 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MisterDry.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:402.49 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:20:35
Średnia prędkość:19.55 km/h
Maksymalna prędkość:53.20 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:40.25 km i 2h 03m
Więcej statystyk
  • DST 43.31km
  • Czas 01:32
  • VAVG 28.25km/h
  • VMAX 53.20km/h
  • Sprzęt Biała Strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam

Środa, 26 września 2012 · dodano: 26.09.2012 | Komentarze 0

Na Wapiennik zapalić znicze. Tam jechało się fajnie a z powrotem niezły wmordewind.




  • DST 52.65km
  • Czas 02:15
  • VAVG 23.40km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Sprzęt Biała Strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wstęgą szos

Poniedziałek, 24 września 2012 · dodano: 25.09.2012 | Komentarze 0

Najpierw trochę miastowo, między innymi do Rafała by sprawdzić jak tam sprawa z moją ramą. Niestety ciągle w Velo ciągle się zastanawiają co z tym zrobić. A pod wieczór w kierunku Małus w poszukiwaniu krzewów z polnymi owocami :). Miało być tam i zad ale jakoś mnie zniosło na Joachimów i wyjechałem w Przymiłowicach. Powrót przez standardowo przez hutę.




  • DST 37.74km
  • Czas 01:42
  • VAVG 22.20km/h
  • VMAX 43.90km/h
  • Sprzęt Biała Strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze

Forumowe ognisko

Piątek, 21 września 2012 · dodano: 22.09.2012 | Komentarze 0

Pożegnanie lata przy jaskini w Górach Towarnych.




  • DST 16.33km
  • Czas 00:47
  • VAVG 20.85km/h
  • VMAX 41.60km/h
  • Sprzęt Biała Strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam

Wtorek, 18 września 2012 · dodano: 21.09.2012 | Komentarze 0




  • DST 63.81km
  • Czas 04:35
  • VAVG 13.92km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beskid Mały 16-IX-2012

Poniedziałek, 17 września 2012 · dodano: 17.09.2012 | Komentarze 1

17-IX-2011
Z ekipą z CFR w Beskidzie Małym. Gdzieś po godzinie 15-tej już wiem, że nie zaliczymy całej planowanej trasy i na pewno nie znajdziemy Groty Komonieckiego.

18-IX-2011
Po przebudzeniu się już wiem na sto procent, że trza tam wrócić. I to na pewno na góralu a nie na crossie.

Wrzesień 2012
Rzut okiem na mapę i plan trasy ułożyłem w 5 minut. Przedstawiam go Pikselowi, z którym mam jechać. Kontaktuję się również z K4r3lem i Jakubiszonem. Za ich radą zmieniam opony na Bontrager'y.

15-IX-2012
Wyklarował się skład na jutrzejsze śmiganie po górach. Dołącza do nas Outsider. Chłopaki z gór też ostatecznie potwierdzili swój akces.

16-IX-2012
Zaczęło się. Na początku zimno jak diabli ale pieszy zielony szlak szybko nas rozgrzewa. Już na pierwszym podjeździe wychodzi to o czym mówiłem, że będę najsłabszym ogniwem. Pierwszy terenowy podjazd i zabrakło przełożeń. 26x28 to jak dla mnie trochę za dużo w góry. Później było już lepiej, kilka fajnych zjazdów na których nie sposób było nie szaleć. Było też tak

Najgorszy wypych na trasie. Po nim już tylko całkiem łagodnie aż do schroniska. Podjeżdżając poczułem się jak w afryce gdyż z góry dobiegały radosne przyśpiewy i klaskanie. Słów na początku nie można było rozróżnić a po dotarciu ujrzeliśmy

Tu krótki odpoczynek, by uzupełnić płyny i w drogę. Ruszamy czerwonym pieszym. Po drodze Piotrek łapie gumę ale za to w bardzo urokliwym miejscu.



Na Smrekowicy odbijamy na zielony w kierunku Źródła Zimnej Wody

Z tego miejsca mieliśmy się udać do Groty Komonieckiego i wodospadu na Dusicy. Niestety owe miejsca nie są oznaczone i nasze poszukiwania spełzły na niczym. Wobec porażki wróciliśmy znaną już drogą i skierowaliśmy się na Anulę.

Od tego miejsca jechaliśmy już zielonym szlakiem. Ale co to była za frajda. Polecam każdemu. Chłopaki mówili, że to będzie najlepsza część szlaku i mieli rację. Niestety nie dotrzymuję tempa. Zjazdy są fajne ale jak się na góralu jeździ od 3 miesięcy to i techniki człowiek nie ma. Coraz częstsze błędy sprawiają, że wolę mocno zwolnić i zostać w tyle byle by się nie wychrzanić.
Na Ścieszków Groniu żegnamy się z K4r3lem i w pomniejszony składzie zahaczamy jeszcze Zamczysko a dalej już asfaltem podjeżdżamy po Przełęcz Kocierską by zjeść obiad. Tu niestety rozczarowanie. W tym roku na zewnątrz można pić, zjeść tylko w środku. A kto przypilnuje rowerów? Szkoda. Miałem nadzieję, wszamać coś ciepłego i odzyskać siły bo chłopaki dali mi nieźle popalić. A w planach był jeszcze czerwony pieszy w kierunku Potrójnej. Niestety, wiedząc że bez regeneracji nie dam rady ruszamy asfaltem do Andrychowa. Tam szybki, ciepły posiłek i pożegnawszy się z Jakubiszonem wróciliśmy do domu.
Wnioski z wycieczki są dwa. Muszę zmienić młynek z 26 na 22 i dobrze by było zaopatrzyć się w kasetę z koronką 32 i ćwiczyć podjazdy. Z naciskiem na to drugie.
Na koniec jeszcze kapelka, którą polecił mi Kuba Jakubiszon


Kategoria moje naj


  • DST 24.10km
  • Czas 02:03
  • VAVG 11.76km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam

Sobota, 15 września 2012 · dodano: 15.09.2012 | Komentarze 0



Nareszcie podjechałem pod Ossona z marszu tzn za pierwszym podejściem. I tak jakoś bez większych problemów. Druga próba również zakończona sukcesem. Ze złych rzeczy okazało się, że rama mi pęka. 3 miesiące użytkowania i takie coś. Nie jestem odosobnionym przypadkiem. W tym temacie koleżka opisuje identyczny problem i zamieszcza zdjęcie.


Kategoria Rodzinnie


  • DST 13.65km
  • Czas 00:45
  • VAVG 18.20km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miastowo

Piątek, 14 września 2012 · dodano: 14.09.2012 | Komentarze 0




  • DST 23.57km
  • Czas 01:05
  • VAVG 21.76km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Testy

Wtorek, 11 września 2012 · dodano: 11.09.2012 | Komentarze 0

Razem z Pawłem i Przemkiem mieliśmy przyjemność przetestować Treka Cobię. Oczywiście próby odbywały się na Ossona.




  • DST 54.89km
  • Czas 02:30
  • VAVG 21.96km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam

Poniedziałek, 10 września 2012 · dodano: 10.09.2012 | Komentarze 0

Do koleżki z Siedlca, miasto i na koniec po Pawła do serwisu bo mieliśmy przetestować Speca Rockchoppera. Tam czekał już Adam i razem śmignęliśmy. Pod g. Ossona czekały już Kaśka i Edyta, z którymi pojechałem na "Sprośną". Czekając na dziołchy po zjeździe napatoczył się Marcin na stalowym G.F. Piękna ramka na sztywnym sztućcu i oponkach 3.0 :) A Spec taki sobie ale może to przez dużą ramę bo bydle miało 21".




  • DST 72.44km
  • Czas 03:21
  • VAVG 21.62km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wertepami

Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 09.09.2012 | Komentarze 0