Masa Krytyczna

Piątek, 29 czerwca 2012 · dodano: 02.07.2012 | Komentarze 0

Wertepami

Czwartek, 28 czerwca 2012 · dodano: 29.06.2012 | Komentarze 0

Na Wapiennik zapalić znicze. Asfalt był i bez błota też się nie obyło. Najgorsze to to, że jadąc w tamtą stronę już w Kamyku złapał mnie większy brat małego głoda. Jakoś dotelepałem się na cmentarz i z powrotem przez Kołaczkowice i las by w końcu w Libidzy kupić sobie batoniki. Przy okazji znalazłem dwa miejsca gdzie piach mnie pokonał.

Takie tam

Środa, 27 czerwca 2012 · dodano: 27.06.2012 | Komentarze 0

Powolne kręcenie z córą po polach w kierunku Białej.

Wertepami

Wtorek, 26 czerwca 2012 · dodano: 27.06.2012 | Komentarze 0

Najpierw po córkę a potem po Przemka i razem ruszyliśmy w teren. Pierwszy raz mogłem ostrzej pojeździć po krzakach :). Na pierwszy ogień poszłą góra Ossona, później Zielona Góra, Towarne, postój u kota, potem w Sokole, gdzieś w okolicach Dębowca i przez Słowik do domu. Przeciorał mnie Przemo, że łoo... Łapska też mnie bolały po jeździe, muszę kupić lepsze rękawiczki. Co do sprzętu to musowo sztyca do wymiany. Opony na asfalcie huczą strasznie ale w terenie jest super. Nawet po głębszym piachu jechałem bez większych problemów. Amorek, co prawda niezłe kowadło ale pracuje lepiej niż myślałem, heble żyleta. I w sumie to tyle.

Pierwsze próby

Poniedziałek, 25 czerwca 2012 · dodano: 25.06.2012 | Komentarze 0

Dystans z dwóch różnych dni. Pierwsze km na nowym pędzidle. Najpierw w piątek do serwisu skrócić przewód hamulcowy a potem do Przemka pokazać sprzęt. Stamtąd pod skansen gdzie spotkaliśmy jeszcze Gawła i Piksela. Chłopaki jechali na Kupalnockę, ja niestety musiałem do tyrałki, więc kawałek ich odprowadziłem. Dziś z córą do serwisu bo poprzednio zapomniałem kasku i przy okazji kupiliśmy dla nie niej rękawiczki. Później takie jeżdżenie wzdłuż Warty.
Co do jazdy na góralu to na razie mam mieszane uczucia. A to wszystko przez zbyt krótką sztycę. 400 mm dla moich giczał okazało się być tyci za mało. Wszelkie matematyczne wyliczenia niech diabli wezmą. Trza było słuchać tego co podpowiadała intuicja. No ale przynajmniej liczba krawężników zmalała prawie do zera.

Rezerwat Brzoza

Sobota, 23 czerwca 2012 · dodano: 25.06.2012 | Komentarze 0

Miało być wcześniej, ale wyszło jak wyszło. Wypadzik pod namioty z Pawłem i Przemkiem oraz naszymi rodzinami. W sobotę po 16-tej pociągiem do lisowa skąd już na rowerach do rezerwatu a tam ognisko, kiełbasa i komary. W niedzielę wróciliśmy na pędzidłach.

Miastowo

Piątek, 8 czerwca 2012 · dodano: 08.06.2012 | Komentarze 0

Jak w tytule.

Wstęgą szos

Czwartek, 7 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 0

Razem z Przemo2 pojechaliśmy do Myszkowa na kawę do jego mamy. Tam zmieniła się koncepcja dotycząca drogi powrotnej. Przemek przy okazji pokazał mi fajną miejscówkę na biwak. Dalej pojechaliśmy przez Poraj, w Olsztynie wizyta u kota, a stamtąd przez Turów, Mstów i Przeprośną Górkę do domu.

Wstęgą szos

Środa, 6 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 1

Razem z Edytą i Winicjuszem przez Srocko, Mstów, Małusy, Piasek, Olsztyn i tradycyjnie hutę.

Wstęgą szos

Niedziela, 3 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 0

Srocko - Olsztyn - Krasawa - Złoty Potok - Janów - Olszyn i przez hutę do domu