Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MisterDry z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 38701.94 kilometrów w tym 99.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MisterDry.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2020

Dystans całkowity:128.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:07:07
Średnia prędkość:18.04 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:42.80 km i 2h 22m
Więcej statystyk
  • DST 40.70km
  • Czas 02:25
  • VAVG 16.84km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Środa z Deca

Środa, 29 stycznia 2020 · dodano: 30.01.2020 | Komentarze 1

Poranek przywitał nas śniegiem i była nadzieja, że przynajmniej poza miastem się utrzyma jednak bezlitosna fala ciepła zrobiła swoje. Zbyt sucha ta zima, mimo że sporo błota dziś było. Do tego koleżka złapał kapcia ale na szczęście był tylko jeden.


Za to na Skurzawie a konkretnie na zjeździe w kierunku niebieskiego szlaku konsternacja bo właściciel pola zablokował drogę pościnanymi kolczastymi krzakami. Bariera nie do pokonania jednak trzeba przyznać, że ktoś przyłożył się do roboty.

Na powrocie przy Warcie w trójkę odłączamy się od reszty co by bez sensu nie dylać później przez całe miasto.




  • DST 42.30km
  • Czas 01:59
  • VAVG 21.33km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Drogą zmarzniętą...

Piątek, 24 stycznia 2020 · dodano: 24.01.2020 | Komentarze 0

... w większości po asfalcie, mimo że na grubych kapciach. Ale przynajmniej coś nowego a nie okoliczna jura. Swoją drogą kurtka zimowa mi się kończy bo jakoś przewiewa ją a pamiętam, że przez pierwsze lata przy takiej temperaturze jeździłem w krótkim rękawku pod spodem. Jednak po 11 latach membranę pewnie szlag trafia i na przyszłą zimę chyba trza będzie się w coś innego zaopatrzyć.




  • DST 45.40km
  • Czas 02:43
  • VAVG 16.71km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowe idzie - Środa z Deca

Środa, 1 stycznia 2020 · dodano: 02.01.2020 | Komentarze 0

Nowy sezon rozpoczęty więc przy okazji czas na podsumowanie ubiegłego.

Miniony rok to 6289,4 i jakieś 280 godziny spędzone na siodełku. Jednak mimo, że było to mniej niż 2018 to jednak wydaje mi się lepszy, ot takie subiektywne odczucie. Z rzeczy, którymi wypadało by się pochwalić to przede wszystkim nowe wdzianko uszyte w Koko wear. Z pozoru nic szczególnego ale jest to jedyny na świecie taki komplet. Zdjęcie poglądowe tutaj. Drugą rzeczą to ciężka wycieczka do grodu Kraka Perunowe kiedy to zaliczyłem najdłuższy dystans samotnie. Ostatnie to pewnie dla niektórych profanacja ale co tam - kupiłem trenażer interaktywny. Nie jest to nie wiadomo co bo opór na podjazdach tylko do 6% więc alpejskie przełęcze łykam bez problemów ale przynajmniej człowieka szlag nie trafia jak pogoda pod psem a kręcić się chce. Tak przejeździłem grudzień i niemal zrównałem się z wynikiem z ubiegłego sezonu. Jednak z racji tego, że są to kilometry wirtualne więc nie widzę większego sensu by je tu wrzucać.
Z końcem ubiegłego roku skończyła się również Masa Krytyczna pod przewodnictwem dotychczasowej ekipy ale nie odchodzi w niepamięć. Już w ostatni piątek stycznia ulicami korowód poprowadzi nowa ekipa. Koła kręcą się dalej.
Na koniec chciałem podziękować wszystkim tym, którzy towarzyszyli mi podczas jazd. Pozdrawiam i życzę wszystkim kolejnego udanego roku. Niech się szczęści niech się darzy!