Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MisterDry z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 38701.94 kilometrów w tym 99.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MisterDry.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2016

Dystans całkowity:412.09 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:20:36
Średnia prędkość:20.00 km/h
Maksymalna prędkość:56.20 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:68.68 km i 3h 26m
Więcej statystyk
  • DST 52.60km
  • Czas 03:08
  • VAVG 16.79km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Ostrowy

Piątek, 29 lipca 2016 · dodano: 02.08.2016 | Komentarze 0

Z Agą by umówić się na spływ kajakowy Liswartą :).





  • DST 125.29km
  • Czas 05:25
  • VAVG 23.13km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częstochowska Orbita 2016

Sobota, 23 lipca 2016 · dodano: 24.07.2016 | Komentarze 0

Kolejna edycja długo dystansowych przejażdżek, których prowodyrem jest Krzara. Jak zwykle stanął na wysokości zadania a w tym roku po raz drugi gościł nas Folwark w Kamyku. Dzięki.



Więcej zdjęć po tym linkiem https://goo.gl/photos/MpZinxPB3Cq9jhLE8

Kilka 500 padło i trzech kolesi pokonało 600. GRATULACJE !!!




  • DST 32.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 15.74km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na starych śmieciach

Piątek, 22 lipca 2016 · dodano: 24.07.2016 | Komentarze 0

Popatrzeć co tam porobiono na grodzisku i sprawdzić jak zachowuje się nowe siodełko bo jutro ważny dzień. A raczej noc.
Przełom Warty
Przełom Warty © MisterDry
W tle jaz, który fajnie byłoby spłynąć kanu.


Takie tam pano Czewki z Ossona.





  • DST 103.90km
  • Czas 05:41
  • VAVG 18.28km/h
  • VMAX 56.20km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bike'owy Londyn

Sobota, 16 lipca 2016 · dodano: 16.07.2016 | Komentarze 0


Dziś nadszedł czas na szał zakupów w Lądku. W sumie to tylko buty na szosę ale zawsze coś. Miało być po kilku co większych sklepach rowerowych w tym mieście i prawie wyszło. Pierwszy sklepik jeszcze przed "stolycą". Mała miejscowość to i rower można było bez obawy przed sklepem zostawić. Na zachodnich rubieżach Londynu przed salonem Speca też bez problemu. Przy trzecim to mi gliniarze pilnowali bo akurat mieli akcję z darmowym rejestrowaniem rowerów w bazie. Jak za friko to czemu nie, normalnie taka usługa to 20 GBP.



I to byłoby tyle dobrego. Parafrazując polskie powiedzenie - im dalej w Londyn tym większa szczurownia. Po drodze jeszcze postanowiłem opróżnić z żarcia plecak i wjechałem do parku. Jeden mały kasztanek sprawił, że zaś muszę zanabyć oponę. Tym razem poszedł przód.

Właściwa dziura na zdjęciu z prawej. To wielkie cięcie to nie wiem skąd ale nie jest na wylot.

Po tym to już była jazda na lekkim wkurwie. Do tego uliczny hałas i ciężar spalin. Przejechałem jeszcze trochę w stronę centrum ale się poddałem. Jazda między autami i co chwila zerkanie na gie pe esa mijała się z celem. Wydostanie się to też nie było takie hop siup. Zajęło mi z 2h turlanie się po chodnikach, tudzież wątpliwej jakość drogach rowerowych zanim dotarłem do miejsca skąd już mniej więcej wiedziałem którędy do domu.





  • DST 36.90km
  • Czas 01:42
  • VAVG 21.71km/h
  • VMAX 45.90km/h
  • Sprzęt Kushinada
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wstęgą szos

Czwartek, 14 lipca 2016 · dodano: 14.07.2016 | Komentarze 0




  • DST 61.40km
  • Czas 02:38
  • VAVG 23.32km/h
  • VMAX 55.50km/h
  • Sprzęt Kushinada
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wstęgą szos

Poniedziałek, 11 lipca 2016 · dodano: 13.07.2016 | Komentarze 0

Większość drogi to takie kryterium uliczne :/. A tak w ogóle to na zachodnie skraje Lądka bo w planach mam kupno butów szosowych i trza obczaić jak tu dojechać do jakiegoś sklepu by później za dużo nie błądzić. 3 znalazłem, wszystkie zamknięte bo w końcu kaemy popracowe.