Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MisterDry z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 38701.94 kilometrów w tym 99.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MisterDry.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 41.77km
  • Czas 02:29
  • VAVG 16.82km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gdzieś musi być płycej ! - epilog

Czwartek, 1 sierpnia 2013 · dodano: 02.08.2013 | Komentarze 0

Zbiórka pod skansenem i w składzie: Aga, Harry, Rafał oraz Zibi jedziemy tak jak podczas pamiętnej wycieczki najpierw przez Ossnona, później zjazd przez grodzisko. Woda opadła więc bez przeszkód jedziemy polną drogą wzdłuż podeschniętego rozlewiska porośniętego wysoką trawą. Przed Jaskrowem łapię kapcia, ale jakieś 300m do asfaltu dobiegam bo muchy chcą nas zeżreć żywcem. W miarę szybkie łatanie i tu do Mstowa ruszam już tylko z Agą bo reszta z braku czasu musi wracać.
Stamtąd przez snoł park docieramy do zalewu Tasarki i przedzierając się przez pokrzywy oraz inną, nad wyraz wybujałą tego lata roślinność docieramy do drogi prowadzącej nad tereny zalewowe. Przez betonowe płyty przerzucone nad odnogą Warty i dalej wzdłuż wody docieramy do drewnianego mostu w pobliżu końca ulicy Sportowej we Mstowie. Potem jeszcze tylko rzut okiem na źródełko i przez Sprośną do domu.
Tym sposobem udało mi się dowieść, że jakiś przejazd jest :). A dla ciekawych co i jak zamieszczam ręcznie narysowany ślad od Tasarki do ul. Sportowej. W sumie wychodzi niezłe koło.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa przep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]