Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MisterDry z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 38876.53 kilometrów w tym 99.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.63 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 54418 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MisterDry.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2015

Dystans całkowity:642.41 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:31:42
Średnia prędkość:20.27 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:64.24 km i 3h 10m
Więcej statystyk
  • DST 53.42km
  • Czas 03:28
  • VAVG 15.41km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam

Sobota, 29 sierpnia 2015 · dodano: 29.08.2015 | Komentarze 0

Takie tam po Sokolich. Troszkę popadało i każdy leżący konar czy kamień powodował uślizg. Raz przez miałem problem wyplątać się z roweru a chwilę później z jeżyn.





  • DST 30.82km
  • Czas 02:01
  • VAVG 15.28km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad Wartę

Niedziela, 23 sierpnia 2015 · dodano: 25.08.2015 | Komentarze 0

Popołudniowe kręcenie by sprawdzić jak to pogorzelisko wygląda za dnia. Jak widać jeszcze gdzie nie gdzie dymi. Na Sołku pojawiła się nowa ścieżka a na zjeździe ze Sprośnej drzewo jak było tak jest.










  • DST 51.30km
  • Czas 02:43
  • VAVG 18.88km/h
  • Sprzęt Kushinada
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam

Niedziela, 23 sierpnia 2015 · dodano: 25.08.2015 | Komentarze 0

Z Agą.




  • DST 30.54km
  • Czas 01:39
  • VAVG 18.51km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Choć oko wykol

Czwartek, 20 sierpnia 2015 · dodano: 21.08.2015 | Komentarze 0




Jeszcze zanim dojechałem do tyralni to już mój wypad stanął po znakiem zapytania bo wiatr przywiał znad Warty kłęby dymu. W robocie dowiedziałem się, że nadwarciańskie łąki płoną. Na szczęście strażacy jeszcze przed wieczorem opanowali sytuację. W sumie spłonął teren od kanału dochodzącego do DK1 aż po Sołek. Górka na szczęście zjarała się tylko od strony Warty.



Na rzeczonym Sołku siadła mi czołówka i nie mogąc się dobrze porozglądać na boki przegapiłem dwa fajne podjazdy. Insza inszość, że strasznie tam zarosło. A później przez Sprośną. Dobrze, że na zjeździe coś mi mówiło żeby nie rozpędzać się za bardzo. Jak telepie to człek nie dostrzega wszystkich szczegółów, więc po hamplach i skuliłem się w nadziei, że się zmieszczę...

... ale nic z tego.

Kask na szczęście nie pękł. Ciekawym kiedy to uprzątną.




  • DST 21.30km
  • Czas 01:20
  • VAVG 15.98km/h
  • Sprzęt Kushinada
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam

Niedziela, 16 sierpnia 2015 · dodano: 19.08.2015 | Komentarze 0

Z Agą na cmentarz w Rędzinach.




  • DST 92.80km
  • Czas 04:14
  • VAVG 21.92km/h
  • VMAX 44.80km/h
  • Sprzęt Kushinada
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wstęgą szos

Sobota, 15 sierpnia 2015 · dodano: 15.08.2015 | Komentarze 0

Ze Skowronkami, Adim, Parkerem i Siwuchem. Okrężną drogą na cmentarz na Wapienniku.




  • DST 101.13km
  • Czas 04:16
  • VAVG 23.70km/h
  • VMAX 70.00km/h
  • Sprzęt Kushinada
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wstęgą szos

Wtorek, 11 sierpnia 2015 · dodano: 13.08.2015 | Komentarze 0

Z Adiim i Rafałem Skowronkiem. Przez ten gorąc kręcenie bardzo ociężałe. Dopiero w drodze powrotnej jak chmury burzowe szły od Czewki zrobiło się lepiej.




  • DST 58.20km
  • Czas 03:16
  • VAVG 17.82km/h
  • VMAX 40.70km/h
  • Sprzęt Kushinada
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam

Poniedziałek, 10 sierpnia 2015 · dodano: 13.08.2015 | Komentarze 0

Z Agą. Miało być 100% szosą ale jakoś nie wyszło, bo asfalt zaś się skończył. W pewnym momencie skończyła się w ogóle jakakolwiek droga i trza było na drugą stronę przedostać się po dnie koryta rzeki. A konkretnie po dnie jednej z odnóg.







  • DST 110.30km
  • Czas 04:35
  • VAVG 24.07km/h
  • VMAX 59.30km/h
  • Sprzęt Kushinada
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wstęgą szos

Czwartek, 6 sierpnia 2015 · dodano: 06.08.2015 | Komentarze 0

Ciepłooo... Takie kręcenie bez celu, bez planu. Nie za szybko by się nie przegrzać ale i tak gdzieś koło Kotowic krew zgęstniała.





  • DST 92.60km
  • Czas 04:10
  • VAVG 22.22km/h
  • VMAX 68.80km/h
  • Sprzęt Kushinada
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tór De Poloń

Poniedziałek, 3 sierpnia 2015 · dodano: 04.08.2015 | Komentarze 2

Po raz kolejny TdP zawitał do Czewki. I w nadziei na bidony parę osób ruszyło za nimi. Ja też.
Tylko, że kondychy nie mam jak oni. Chłopaki jechali na lajcie a ja miałem język w zębatkach. Na Rakowie dałem sobie spokój. Spotkany tam Przemo powiedział, że Aga i Kaśka czekają na peleton po Czatachową bo tam pewnie dopiero polecą pierwsze bidony. No to jazda przez Biskupice. Po kilku próbach udało mi się w końcu do nich dodzwonić. Z dziołchami umówiłem się w Żarkach na rynku. One już miały swoje trofea. A zdobyły je zdejmując koszulki :). Chłopaki z peletonu zamiast cisnąć pod górkę zwolnili podziwiając widoki i bidony się posypały. Ci z wozów technicznych też byli zadowoleni. I jak to Aga podsumowała "cycki może małe ale swoje zrobiły" :D. Dostałem od nich bidonik CCC. Pomarańczowy, więc będzie pasował do górala. Z Żarek jeszcze do Myszkowa w nadziei, że coś w rowie leży a potem na zad.