Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MisterDry z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 38876.53 kilometrów w tym 99.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.63 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 54418 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MisterDry.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2014

Dystans całkowity:126.10 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:07:52
Średnia prędkość:16.03 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:31.52 km i 1h 58m
Więcej statystyk
  • DST 24.91km
  • Czas 01:47
  • VAVG 13.97km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Vanity znaczy próżniak

Niedziela, 19 stycznia 2014 · dodano: 19.01.2014 | Komentarze 4

A gdzie fajnie byłoby się teraz próżniaczyć? Na przykład na Kanarach, w El Medano. Bo od tej miejscowości położonej w ciepłych krajach wzięła nazwę seria rowerów z Wielunia. Mnie jednak chodzi o konkretny model czyli Medano Vanity VT.3 w granatowo białych barwach. Taki oto sprzęt znalazł się w posiadaniu mojej lepszej połówki. Jazda testowa miała mieć miejsce dopiero na wiosnę ale żona stwierdziła, że zrobimy TO dziś.
Na początek na kwadraty przywitać się ze Skowronkami, Robertem i Pawłem, którzy jadą w okolice Kłobucka i Mokrej. Chwila bajery i udajemy się wzdłuż Warty by móc spokojnie wszystko poustawiać i posprawdzać jak to działa.

Nasze rowerki na kirkucie
Nasze rowerki na kirkucie © MisterDry

Następnie przez kirkut i do Leginów. Chciałem przejechać przez Prędziszów ale po kamieniołomie szaleli chłopaki z ASG więc pojechaliśmy na Ossona i do Mirowskiej skąd asfaltem do domu.

Konkluzje z pierwszej jazdy.
Amor - działa i tyle.
Rurki.
Jeszcze trza popracować nad idealną wysokością siodełka, podkładki są już nad mostkiem - pozostało jeszcze go ustawić na minus.
Opony Schwalbe Kojak 700x35.
Aga miała sporo wątpliwości co do ogumienia, wydawało jej się, że skoro takie strasznie wąskie to będzie mieć problem z utrzymaniem równowagi. Nic bardziej mylnego :). Po chwilowym rozkręceniu po asfalcie zasuwała jak nigdy wcześniej. Musi jeszcze obyć się z większymi prędkościami. Na szutrach i bitej ziemi bez problemu, w niezbyt gęstym błocie też dała radę. Nie było żadnej gleby.
Napęd.
Niby Deore to nie jest jakaś kupa a tym bardziej nowy sprzęt ale pierwsze depnięcie nad Wartą było niemiłym zaskoczeniem. Łańcuch szarpnął. Po paru metrach w błocie (zjazd z Ossona) latał po trzech koronkach w te i na zad. Linka od tylnej przerzutki na najmniejszej koronce była strasznie luźna i może to było to, bo po chwilowej regulacji niby problem znikł ale dalsza droga była asfaltowa więc liczę się z ponowną regulacją.


Kategoria Rodzinnie


  • DST 44.64km
  • Czas 02:45
  • VAVG 16.23km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam

Niedziela, 12 stycznia 2014 · dodano: 12.01.2014 | Komentarze 2

Pogoda taka, że psa nie wyrzucisz ale sam zamiast grzać się w ciepełku wskoczyłem na rower. No i byłoby fajnie, bo pogoda idealna na przełaje ale mnie zachciało się na poły asfaltem do Rudnik. Na początek standard - wzdłuż Warty. Sporo błota, a że śmigam teraz na slikach więc mam okazję poćwiczyć technikę. Lub zaliczyć "epik bajk fajl". W Jaskrowie odbijam w lewo na asfalt by dotrzeć do starego kamieniołomu w Rudnikach. Uparłem się by jakoś przez pola dojechać ale skończyło najpierw na wjechaniu na teren czynnego kamieniołomu w Koninie a później na błądzeniu wśród traw i w efekcie powrót na asfalt. W Wancerzowie złapał mnie w mordełind a do "pełni szczęścia" doszedł deszcz ze śniegiem, tempo poniżej 15 km/h. Ale jakoś dowlokłem się do celu. Jako, że byłem już mocno zmarznięty i przemoczony do suchej nitki to tylko jedna rundka i DK 91 do domciu. Tym bardziej, że z nieba zaczął padać drobny, siekący po twarzy śnieżek.




  • DST 17.68km
  • Czas 01:04
  • VAVG 16.57km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam

Czwartek, 9 stycznia 2014 · dodano: 09.01.2014 | Komentarze 1

Takie tam przed pracą + zabawa amorkiem. Chyba trza mi w nim spuścić trochę wiatru.




  • DST 38.87km
  • Czas 02:16
  • VAVG 17.15km/h
  • Sprzęt Bydle
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Nowe idzie...

Środa, 1 stycznia 2014 · dodano: 01.01.2014 | Komentarze 3

Nowy sezon trza kiedyś zacząć a wszem i wobec wiadomo, że najlepiej nadaje się do tego pierwszy dzień stycznia. I wobec powyższego ruszyłem z Pawłem, Adamem Robertem i Wojtkiem do Mekki Leśnego. Najpierw przez Złotą Górę, później z Robkiem i Adamem decydujemy się na zahaczyć o Prędziszów. W barze spotykamy pośród  miejscowej gawiedzi siedzi już Arek i Zbyszek. Dzięki Robertowi otwieramy przed knajpą butelczynę z bąbelkami wschodniej produkcji i jak to "pod sklepem" :).


Powrót w tym samym składzie.


Powrót w tym samym składzie.